autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2010-11-11
blog czytało: 387969
wpisów: 49
komentarzy: 157
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym z piwnicą
technologia
technologia murowana bloczki gazobetonowe
miejsce budowy:
Małopolska
|
|
Może na początek łazienka na dole-nie wiedziałam jakie będzie w niej ułożenie, bo na pierwszy rzut oka wydaje się troszkę mała. Znalazłam gdzieś na internecie stronę biura projektowania wnętrz i zaciekawił mnie jeden projekt łazienki, która jest bardzo podoba do tej, której być może kiedyś się doczekam (nawet miejsce okna się zgadza). Z tym, że tam gdzie jest prysznic po prawej chciałabym wannę z prysznicem, albo wannę z takim właśnie szklanym parawanem, natomiast kibelek byłby na lewej ścianie a nie obok umywalki (bo chyba nasza łazienka nie będzie taka długa):
Wracając do kuchni i do płytek- z pozdrowieniami dla Jagodzianki:) spodobało mi się coś takiego- nie wiem czy będą to płytki czy inne cudo, ale na dzień dzisiejszy chce mieć to i już:) :
I co wiem na pewno- przy schodach chcę mieć dużo zdjęć- zdjęć naszych, naszego stworka potworka a nawet zdjęcia z realizacji naszego domku. Spodobał mi się taki pomysł :
Czas na pomysł na pokój dziecka. Nasz smerf ma teraz 16 miesięcy i póki co mieszka sobie z nami w pokoju, ale jak się wprowadzimy (kiedyś tam hoho) to na pewno chcę żeby miał swoje małe królestwo. Kilka pomysłów na jego pokój (zaczerpniętych z forum budowlanych- mam nadzieję, że nikt się obrazi:) ):
I to by było na dziś..:) Z doradca ostro działamy, więc mam nadzieję, że niebawem coś konkretnego się juz wyklaruje. 19.07.2011, 15:20
Tytuł: super pomysły
bardzo podobają mi się wklejone aranżacje, fartuch w kuchni a\\\'la pobielony stary mur z cegły jest świetny, tylko ciekawe czy praktyczny, bo porowata struktura ściany może wpijać tłuszcz i inne produkty uboczne gotowania, np. rozchlapany sos pomidorowy :)) O ile mówimy o czymś takim, jak na foto, i co my mamy na klatce schodowej, tyle że w kremie. Jeśli podobają Ci się takie klimaty, to zobacz taką dyskusję o cegiełkach glazurowanych w stylu retro, myślę, że w kuchni też świetnie będą wyglądały: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?94882-Poszukiwane-bia%C5%82e-p%C5%82ytki-cegie%C5%82ki Ja, jak pisałam, ostatnio oszalałam na punkcie płytek z Casto o nazwie \\\'glazura wenecka\\\'. Jest cudna do kuchni vintage. Niedługo sklecę posta do siebie na bloga, gdzie wstawię jej foty. Pokoje dzieciaczków to dopiero pole do popisu. Pomysł z łóżkiem-bramką jest genialny. A moim faworytem jest ostatnia fota, z odciskami rączek i stópek w kontrastowym, pop-artowym klimacie, a całość w barokowych ramkach. Uwielbiam taki eklektyzm! Swoją drogą w starym mieszkaniu przeszłam już etap soczyście błękitnych ścian i czerwonych do nich dodatków na tle białych mebli ( u mnie meble muszą być białe ;) ) Było to jakieś 4 lata temu. I dopiero niedawno przeczytałam w jakimś piśmie wnętrzarskim, że jedna pani artystka tak sobie urządziła apartament, a autorka tekstu piała z zachwytu , jakie to \\\'nowatorskie i nigdzie niespotykane połączenie barw\\\". Szkoda , że nie zaprosiłam jej do siebie , byłabym pionierem! pozdrawiam.
Czekamy i czekamy na kredyt..dwa banki już przeszły przez nasze nerwy. Teraz udaliśmy się do doradcy finansowego i on miejmy nadzieję rozwiąże nasz problem. A problem tkwi w tym, że owe banki bardzo ale to bardzo dziwnie wyceniają naszą budowę. Chcą abyśmy wzięli dużo więcej kasy niż chcemy...i tak w koło.. A nasz biedny kasztanek stoi i piszczy..miejmy tylko nadzieję, że coś się wyklaruje niebawem bo nie chcemy biedaka zostawić bez dachu na zimę..
Nawet zdjęć nie wkleje, bo nie ma czym się chwalić. Tyle się różni od ostatniego, że pozbyliśmy się desek i stempli, teren nawozimy i równamy w miarę dostępu do wolnej ziemi.. i tyli...
15.07.2011, 13:21
Tytuł: z bankami ciężko..
witam, znam problem banków, zarówno my przez to przechodziliśmy, jak i nasłuchaliśmy się wiele od Inwestorów, którym budujemy. mają swoje sztywne zasady, kalkulatory i nic tego nie przeskoczy. o kredycie decydują ludzie, ale po części maszyny, czyli tak zwany "system komputerowy", którym bankowcy się zasłaniają... Teraz, gdy Europa wisi na skraju kolejnego wielkiego kryzysu, instytucje te zabezpieczają się z każdej strony. Kurczę, jak przypomnę sobie jak łatwo dostaliśmy kredyt na działkę w czasach "prosperity"- rok 2008 , a jak się mordowaliśmy z papierologią, żeby dostać na dom... Przeciągnęli nas , za przeproszeniem, za mordę przez 3 miesiące.. Nowym kwitkom nie było końca. I znam niejedną taką historię. Więc głowa do góry i cierpliwości- na mecie zostają tylko najwytrwalsi! Co do wyceny wartości nieruchomości- obowiązują sztywne wytyczne, jeżeli bank ma założone, że za metr kwadratowy domu trzeba liczyć np. 2,5 tys, to ani złotówki mniej. Nawet jeżeli wydaje nam się, że zbudujemy taniej, np. za 1,9 tys/m2, bo użyjemy np. najtańszych okładzin, lub budować będzie nam wujek za skrzynkę piwa ;) Ich to nie obchodzi. Mają nieubłagany przelicznik i na tej podstawie , mnożąc metry kwadratowe domu przez tą stawkę , uzyskują koszt budowy. Jeżeli przewyższa on naszą zdolność kredytową... amen w pacierzu. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Kasztana! 15.07.2011, 23:37
Tytuł: doradcy
Trzeba było od razu do doradcy! Ja tylko zaniosłam dokumenty i wszystko zrobili za mnie, po 10 dniach miałam decyzję kredytową. Równocześnie starałam się w banku N. na własną rękę, żeby nie być uzależnioną wyłącznie od doradcy, bo wiadomo, że oni promują wybrane banki. Przeżyłam biurokratyczny horror, 3 razy donosiłam dokumenty, na koniec przyznali mi z łaską nie tyle o ile wnioskowałam (wycenili działkę o 30% mniej niż inni co jak dla mnie było jakimś nieporozumieniem), więc jak powiedziałam że rezygnuję, prosili, żebym wstrzymała się z podpisaniem umowy bo rozpatrzą mój wniosek indywidualnie na jakimś komitecie kredytowym. Na koniec okazało się, że chcieli dodatkowych dokumentów, mimo ustaleń, że te, które mają, będą zaakceptowane a tak w ogóle to dyrektor placówki ... zapomniał o wysłaniu tego wniosku na komitet... Takiej ignorancji i niekompetencji dawno nie spotkałam! Straciłam tylko czas a mogłam już od 2 tygodni mieć transzę na koncie.
Mam dylemat z kuchnią-jest sporo pięknych projektów, ale żaden nie uwzględnia faktu, iż kuchnia może być zaokrąglona-tak jak nasza. No, ale to wszystko kwestia wykonawcy!
Znalazłam parę w tym stylu i kolorze chciałabym meble do kuchni (oczywiście zupełnie inne ułożenie):
a takie płytki mi się marzą:) tylko nigdzie nie mogę ich znaleźć. Resztę ścian w kuchni chciałabym w kolorze zielonym:
15.07.2011, 13:42
Tytuł: jabłuszka
obawiam się, że to nie są płytki ceramiczne... tylko chamski \"kolaż\" zrobiony w programie graficznym. w czasie , gdy wałkowałam sprawę fartucha w kuchni ( w efekcie końcowym postawiłam na tradycyjną glazurę, tylko wielkoformatową) , również myślałam o podobnym efekcie . są strony www drukarni internetowych , które oferują niezliczone ilości gotowych zdjęć , sformatowanych specjalnie do rozmiaru fartuchów nadblatowych, wystarczy pogooglować np. fototapety do kuchni. Moim faworytem była fototapeta o wzorze soczystej trawy. Zrezygnowałam jednak, bo mimo że sprzedawca zapewniał mnie, że laminat, w jaki jest oblekany wydruk spokojnie wytrzyma warunki panujące w kuchni i wytrę go bez problemu wilgotną szmatką, bałam się o strefę przy płycie ceramicznej. Podobno można to obejść, przykrywając fototapetę w tym fragmencie kawałkiem szkła hartowanego. Ale kiedy zaczęły się kłopoty, jak takie szkło przytwierdzić, czy wkleić, czy przykręcić do ściany ( trzeba by u szklarza zamówić nawierty w narożnikach) , to się poddałam. Postawiłam na płytki i jestem zadowolona, wprawdzie nie mają zaskakującego wzoru , brak tu niezliczonych możliwości, jakie daje fototapeta, to jednak łatwo utrzymać je w czystości i nie martwię się, że się stopią lub wypaczą od pary znad garów. Niedawno widziałam w Castoramie aranżancję z mebli kuchennych, które mają w ofercie , i tam nad blatem zamontowano tapetę w ziarna kawy i przykryto ją jednym długim kawałkiem plexiglass\'u. Może i to jest rozwiązanie? Tyle tylko, czy nie będzie parować między pleksą a ścianą..? Jest też specjalne do tego typu zastosowań szkło o nazwie LACOBEL, ale cena powala... Dużo takich nowoczesnych kuchni, np. z czarno-białą panoramą Paryża lub Nowego Jorku robią projektanci wnętrz, więc można znaleźć sporo zdjęć w sieci. Ja obecnie ewoluuję coraz bardziej w kierunku \"vintage\" , więc ogromnie spodobała mi się jedna z nowych płytek, jaka pojawiła się w ofercie Casto. Nazywa się Majolika i jest w katalogu łazienki 2011. Taka postarzana, jakby powycierana na krawędziach. Gdyby była w sprzedaży w czasie naszego wykańczania kuchni, z pewnością bym ją zastosowała. Szczególnie, że widziałam już fotki z działu Inspiracje Leroy Merlin, gdzie dziewczyna prezentuje kuchnię z takim fartuchem ułożonym w karo i wygląda to wprost genialnie! Ale wszystko kwestia gustu i zachowania równowagi między efektem wizualnym a praktycznością materiału. Ach, jak ja zazdroszczę tej możliwości aranżowania kuchni od podstaw.. Brakuje mi tego ;) Pozdrawiam. 18.07.2011, 12:01
Tytuł: płytki
Tak też myślałam, że to własnie fototapeta. Szczerze mówiąc trochę boję się z nia eksperymentować w kuchni. Chyba jednak postawie na płytki albo coś a'la kamyczek. O coś takiego: [URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2725120/c3-oswietlenie-w-kuchni?privateKey=edeafec1b1176c5d79619221258eb134][IMG]http://i2.fmix.pl/fmi671/83ca9ace000a92164e2403b4/zdjecie.jpg[/IMG][/URL] 18.07.2011, 12:03
Tytuł: zdjęcie
coś sie zdjęcie nie wczytała zaraz dodam kolejny wpis to może tak się dołączy:)
a to nasze schody na poddasze
17.05.2011, 08:28
Tytuł: zalewanie
No raczej strop zalany, k\\\'woli ścisłości:) Choć dla nas, kobiet budujących, najistotniejsze jest, by domki rosły jak grzyby po deszczu, bez nawadniania ekipy na wzmocnienie:P Powodzenia! 17.05.2011, 14:01
Tytuł: a tam:)
zwał jak zwał:) wiadomo o co chodzi:P grunt że wszystko idzie do przodu:):) albo raczej w górę! Nareszcie pustaki poskładane w jedną całość zaczynają przypominać to co chcę nazywać DOMEM. W dniu dzisiejszym nasza super ekipa zaczyna szalować. Idzie im ta budowa w błyskawiczym tempie! Zaczęli w środe budować a dziś sobota! Jak by nie trzeba było czekać aż płyta wyschnie itp. to przy ich możliwościach za miesiąc mogłabym się wprowadzać!!
tak wyglądało to jeszcze wczoraj:)
a to mój salon i drzwi na taras:) 08.05.2011, 21:35
Tytuł: Czy?
Czy na tej budowie faktycznie jest tak czysto, czy photoshop zajął się bałaganem? 09.05.2011, 07:21
Tytuł: w końcu to budowa na medal:)
Jeśli chodzi o pierwsze zdjęcie to jak widać cały czas coś sie "przemieszcza" wkoło budowy. A na drugim zdjeciu widać jaką mamy super ekipę-jak skończyli pomieszczenie to miotły poszły w ruch i cacuśnie wszystko posprzątali;-) Lena 09.05.2011, 09:37
Tytuł: :-)
Tempo godne pozazdroszczenia :-) Pozdrawiam ARCHIWUM WPISÓW» 2013 listopad
» 2013 wrzesień » 2013 sierpień » 2013 lipiec » 2013 czerwiec » 2013 maj » 2013 kwiecień » 2013 marzec » 2013 luty » 2013 styczeń » 2012 grudzień » 2012 listopad » 2012 wrzesień » 2012 sierpień » 2012 lipiec » 2012 czerwiec » 2012 maj » 2012 kwiecień » 2012 marzec » 2012 luty » 2012 styczeń » 2011 lipiec » 2011 maj » 2011 marzec » 2010 listopad |
Serwis kasztan.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez kasztan.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies