Przyszło tyle oczekiwane ocieplenie powietrza a wraz z nim czas na ocieplenie domku.
 Dziś skończyli pracę ze styropianem, zostało dokończyć podbitkę i jedziemy z kolorkiem:) Nie będziemy specjalnie wymyślać, sugerujemy się projektem, tak nam się podoba jak jest na zdjęciu (w prawym górnym rogu bloga;-) )

Podbitka:

Nawozimy wciąż ziemię:

"Fragment" centralnego odkurzacza:

..i przebić pod rekuperator:

Jak w tytule...

Znowu zaliczyliśmy "wizytę" złodziei... Poucinali nam kable, poprzecinali to czego nie mogli spod tynków wyrwać, fachowcom od wylewek ukradli dwie rzeczy. Tym razem wezwałam policje a potem spędziłam u nich 2h zeznając wszystko krok po kroku. Nic z tego pewnie nie będzie, ale nie zaszkodziło to w końcu zgłosić.

Oto fragment "pracy" złodziejaszków:

A teraz przejdźmy do przyjemniejszych rzeczy: wylewki gotowe, od wczoraj zaczynają ocieplenie, troszkę ziemi nawieźliśmy,ale niestety przez kilka dni padało i już żadne auto na działkę nie wjedzie.

I oczywiście kilka zdjęć z placu boju:

W ogrodzie też coś się zaczyna dziać;-) 

Kierownik budowy też ma swoje miejsce pracy: